Dentystka i synowie
Mam na imię Ola i jestem dentystką zarówno z wykształcenia, jak i z zamiłowania. Już w wieku 5 lat wiedziałam, że w przyszłości będę leczyć zęby. Co mną kierowało? Nie mam bladego pojęcia, wiem jednak, że to była najlepsza decyzja w moim życiu…
Zanim dentystka otworzy swój gabinet
Od początku swojej „kariery” nie pracuję na etacie, co nie znaczy, że moja droga była usłana różami. Pracowałam w kilku gabinetach, na początku na NFZ, potem w gabinecie prywatnym. Za każdym razem miałam podpisaną umowę o współpracy, dostawałam 50% z tego, co płacił pacjent. Od początku musiałam też mieć założoną działalność gospodarczą i opłacać swój ZUS. Moje zarobki nie były małe, jednak w gabinecie spędzałam całe dnie, często bez chwili przerwy. Wracałam do domu nieprzytomna, zmęczona i zestresowana, ale nie mogłam tego po sobie pokazać, ponieważ czekał na mnie mój wówczas czteroletni synek.
Gdy otoczenie nie wierzy w matkę
Któregoś dnia zrodziła się myśl o uruchomieniu swojego gabinetu. Znalazłam idealne miejsce, lokal, reszta potoczyła się bardzo szybko. Wiele osób mówiło mi, że to kiepski pomysł, że nie podołam, będę miała za dużo na głowie i lepiej pracować u kogoś. Szef twierdził, że wydatki mnie pochłoną i wcale nie wyjdę na tym dobrze. Ja jednak się zaparłam (wraz z moim mężem, który od początku mnie wspierał) i kilka miesięcy później miałam już swój gabinet.
Początki były trudne, pacjentów nie było zbyt wielu, ale po dwóch miesiącach kalendarz zaczął się zapełniać. Wspierało mnie mnóstwo fantastycznych osób, które poznałam otwierając biznes oraz najbliższa rodzina.
Mama dentystka i organizacja
Dzisiaj jako podwójna mama i jako dentystka pracuję tak: gabinet funkcjonuje od ponad roku z małą przerwą (4 miesiące urlopu macierzyńskiego). Pracuję trzy dni w tygodniu po 6-7 godzin, zatrudniam asystentkę, inwestuję w sprzęt i szkolenia. Pacjentów jest bardzo dużo, ale ja nie jestem zestresowana ani zmęczona. Mogę kupować takie materiały, jakie tylko mi się wymarzą, nikt nade mną nie stoi i nie mówi mi jak mam pracować. Mam wspaniałą atmosferę w pracy, przemiłych pacjentów i mnóstwo energii do rozwijania swojego biznesu.
Starszy syn (6 lat) chodzi do przedszkola i udaje mi się zawieźć go przed pracą i odebrać wracając do domu. Młodszy syn (6 miesięcy) w tym czasie jest w domu z mężem, który idzie do pracy, gdy tylko ja wracam. Trzy dni w tygodniu mamy dość intensywne, bywa, że czujemy się jak zombie, ale przecież to tylko trzy dni. Za kilka miesięcy młodszy syn idzie do żłobka i wtedy zamierzam zwiększyć czas swojej pracy.
Nikt na stałe nam nie pomaga, musimy radzić sobie sami, ale jakoś nam się to udaje.
Jak zdobyć kwalifikacje do zawodu stomatologa?
Praca dentystki nie jest łatwą pracą, ale opłacalną i dla mnie satysfakcjonującą. Skończyłam pięcioletnie studia na Uniwersytecie Medycznym w Łodzi, ukończyłam rok obowiązkowego stażu. Do studiów przygotowywałam się już od gimnazjum, włożyłam w to naprawdę dużo pracy, ale dzięki temu dzisiaj mogę pracować w zawodzie, który kocham 🙂 Kilka razy w roku jeżdżę na kursy i konferencje.
Ile zarabia dentystka?
Jak to jest z zarobkami? W każdym miesiącu jest inaczej. Wszystko zależy od tego jakie usługi świadczę danego dnia (prace protetyczne, leczenie kanałowe, czy leczenie zachowawcze). Zazwyczaj na ZUS potrafię zarobić w ciągu jednego dnia. Materiały i sprzęty stomatologiczne nie są tanie, jednak znaczna część z moich zarobków zostaje „na czysto”.
Ola